Jak był artykuł?

1502670sprawdzanie plików cookieUbisoft obłudnie twierdzi, że 30% opłaty Steam w 2019 r. są „nierealne”
Wściekły atak
2019/08

Ubisoft obłudnie twierdzi, że 30% opłaty Steam w 2019 r. są „nierealne”

Ubisoft otwarcie stwierdził, że powodem zaprzestania publikacji jego gier na Steamie są 30% opłaty pobierane przez Valve. Jednak nadal publikują swoje gry na Xbox One, PS4, iOS, Green Man Gaming, Humble Bundle Store i urządzeniach z Androidem, mimo że posiadacze innych platform również pobierają 30% opłaty za platformę.

W artykule opublikowanym przez New York Times, wiceprezes Ubisoftu ds. partnerstwa i przychodów, Chris Early, wyjaśnił, że model przewidujący 30% obniżki dla dystrybutorów platform w 2019 r. jest nie do przyjęcia, a „New York Times” poprzedził komentarz następującym wyjaśnieniem…

„Przez lata Ubisoft wypuszczał na Steam hity kinowe, takie jak Assassin's Creed i Splinter Cell. Zdecydowano się jednak nie sprzedawać na platformie kontynuacji swojej hitowej gry Tom Clancy's The Division, ponieważ Valve nie zmodyfikuje swojego modelu podziału przychodów, powiedział Chris Early, wiceprezes Ubisoftu ds. partnerstwa i przychodów. Gra jest dostępna w sprzedaży w Epic Games Store i Uplay, sklepie Ubisoftu.

 

„Posunięcie to było częścią szerszej dyskusji biznesowej w Ubisoft na temat wydawania tytułów na Steamie, powiedział Early. „Obecny model biznesowy, jaki mają, jest nierealistyczny” – powiedział. „Nie odzwierciedla to dzisiejszego stanu świata pod względem dystrybucji gier”.

Chyba, że ​​tak.

Chociaż Epic Games pobiera jedynie 12% obniżki opłat dystrybucyjnych, z 5% zwolnieniem w przypadku gier stworzonych przy użyciu silnika Unreal Engine, rzeczywistość jest taka, że ​​30% to standard branżowy… prawie wszędzie.

Jeśli Ubisoft ma problem z 30% obniżką przychodów Valve z dystrybucji gier na Steamie, czy to oznacza, że ​​przestanie dystrybuować gry również na platformach Xbox i PlayStation?

Zgadza się, producenci konsol domowych również pobierają opłaty dystrybucyjne, zwykle od 20% do 30%, podobnie jak Valve. W 2013 roku szyby Centralny zdradził wszystko po tym, jak ukazała się seria artykułów na temat Microsoftu pięciocyfrowe opłaty za łatanie oprócz 30% obniżki przychodów, pisząc…

„Weź pod uwagę, że wiele gier XBLA sprzedaje się w ilości mniejszej niż 20,000 100,000 egzemplarzy, a sprzedaż na poziomie 10 15 egzemplarzy uważana jest za ogromny hit. Niezależnie od tego, czy gra jest sprzedawana za 30 czy 10 dolarów, Microsoft automatycznie odejmie z góry około 20% (podobnie jak każdy rynek cyfrowy), a następnie wydawca, którego Microsoft potrzebuje, aby gry w ogóle uzyskały status Xbox, przejmuje kolejną część zmiany . Zatem gra za 100,000 dolarów, która sprzedała się w 40 tysiącach egzemplarzy, przynosi twórcy jedynie około XNUMX XNUMX dolarów. Wydawanie XNUMX procent swoich zysków na naprawianie kilku błędów po prostu nie ma sensu w tym scenariuszu, a wiele gier nie ma aktualizacji.

Czy Microsoft zrezygnował z opłat w wysokości 30%? Nie tak daleko, jak raportował którykolwiek deweloper.

A co powiesz na Sony lub Nintendo? Cóż, nigdy nie mówili publicznie o opłatach dystrybucyjnych, ale informowali mniej więcej o tym samym. Wiemy, że zarówno Google, jak i Apple nadal pobierają 30% zniżki od wszystkiego, co przynosi aplikacja, co ujawniono, gdy Epic Games zdecydowało się wycofać Fortnite ze sklepu Google Play, aby uniknąć 30% opłat dystrybucyjnych pobieranych przez Google.

Jak donoszą WCCF Tech w sierpniu 2018 roku Tim Sweeney publicznie to oświadczył Fortnite nie byłoby w sklepie z aplikacjami Google Play ze względu na 30% obniżkę przychodów Google, mówiąc…

„30-procentowy podatek od sklepów to wysoki koszt w świecie, w którym 70 procent twórców gier musi pokryć wszystkie koszty tworzenia, obsługi i wspierania swoich gier… Jest to uzasadnione w przypadku konsol, gdzie dokonuje się ogromnych inwestycji w sprzęt, często sprzedawany poniżej kosztów oraz kampanie marketingowe w szerokim partnerstwie z wydawcami… 30 procent jest nieproporcjonalne w stosunku do kosztów usług świadczonych przez te sklepy, takich jak przetwarzanie płatności, przepustowość pobierania i obsługa klienta”.

Zatem kierując się tą logiką, jeśli Ubisoft w 30 roku nie osiągnie 2019%, przypuszczam, że usuną wszystkie swoje gry z Google Play… prawda?

Obecnie mają w swojej ofercie wiele gier premium Katalog Google Play, wahające się od 0.99 USD do 4.99 USD, z których każdy przekazuje Google 30% wpływów.

A co z ich aplikacjami w iTunes App Store? Jak podaje Apple, również tnie się o 30%. pytający, który zauważył, że inne usługi sprzeciwiały się podatkowi od aplikacji Apple, pisząc…

„Obecnie Apple pobiera 30 procent każdej płatności za subskrypcję dokonanej za pośrednictwem iTunes, chociaż w 2016 roku firma skorygowała obniżkę przychodów po pierwszym roku do 15 procent w odpowiedzi na niezadowolonych programistów. „

Przypuszczam więc, że Ubisoft przestanie publikować aplikacje w iTunes App Store… prawda?

Nadal mają rosnący katalog gier w iTunes App Store, więc interesujące jest to, że wybierają Valve, oferując 30% obniżkę, jednocześnie tworząc i publikując gry w konkurencyjnych usługach z równoważnymi cięciami w dystrybucji.

Co więcej, Valve zmodyfikowało nawet swój podatek dystrybucyjny w oparciu o sprzedaż gry. Im lepiej sprzedaje się Twoja gra, tym niższe opłaty. Podjęli tę decyzję w odpowiedzi na 12% opłaty dystrybucyjne pobierane przez Epic Games.

Powrót w Grudnia 2012Valve ogłosiło, że prowizje deweloperów wydających grę generującą 10 milionów dolarów przychodu zostaną obniżone do 25%, natomiast deweloperom, którzy zarządzają sprzedażą na poziomie 50 milionów dolarów, obniży się je do 20%.

Zasadniczo, im lepsza jest Twoja gra i im więcej się sprzedaje, tym mniejsze są opłaty.

Zachęca to twórców do tworzenia lepszych gier, ponieważ im większa sprzedaż gry, tym niższe opłaty dystrybucyjne. Jest to omówione w logicznie wykonanym i odpowiednim filmie autorstwa Technik Chrisa Tytusa, który omawia faktyczne fakty, zamiast szukać sensacji w mediach zajmujących się grami.

Zasadniczo oznacza to, że 1) Ubisoft nie wierzy, że tworzy gry, które sprzedają się na tyle, aby obniżyć opłaty do 20% lub 2) po prostu nie jest szczery w sprawie opłat dystrybucyjnych, aby publicznie zawstydzić Valve.

Przynajmniej niektórzy programiści byli uczciwi wobec New York Timesa, zauważając, że nie chodziło nawet o opłaty, ale o pieniądze, które zapłacił im Epic, a outlet napisał…

„Inni programiści odmówili omówienia szczegółów umów dotyczących ich wyłącznych umów z Epic, powołując się na umowy o zachowaniu poufności, ale twierdzili, że pieniądze były czynnikiem przy podejmowaniu przez nich decyzji”.

Z Gwarancja sprzedaży Epic w przypadku niektórych tytułów i płatności z góry za udostępnienie gry wyłącznie w Epic Games Store jest rażąco oczywiste, dlaczego niektóre studia wybierają Epic zamiast Valve, jeśli chodzi o preferencje dotyczące witryny sklepowej. Jednak spalanie dobrej woli graczy, szerzenie dezinformacji i oczernianie witryny sklepowej w celu uzyskania krótkoterminowych zysków może mieć długoterminowe konsekwencje, jeśli chodzi o niezawodność i zaufanie konsumentów.

(Dzięki za wskazówkę dotyczącą wiadomości s_fnx)

Inny wściekły atak