Jak był artykuł?

1567630sprawdzanie plików cookieDziennikarze wciąż są zirytowani faktem, że nowy świat Amazon Studios rozgrywa się w czasach „kolonializmu”
Wściekły atak
2019/12

Dziennikarze wciąż są zirytowani faktem, że nowy świat Amazon Studios rozgrywa się w czasach „kolonializmu”

Wracają do tego ponownie i tym razem jest to ten sam stary, zmęczony argument użyty w pierwszym ataku, a mianowicie „biali są źli i wykorzystują kolonializm do zabijania tubylców”, podsycając wściekłość dzienników na nijako wyglądającą firmę Amazon Studios New World.

Pomimo deweloperów New World mówiąc, że gra nie jest o kolonializmie, te same czasopisma, które nie mogą zagrać w ani jedną grę, nie wołając o „łatwy tryb”, nie mogą zrozumieć, dlaczego deweloper z bieżącego roku miałby chcieć eksplorować epokę sprzed 300 lat w fantasy królestwo.

Na początku tego roku, 9 lutego, o godz Wielokąt pisarz zdobył się na odwagę, aby zapytać Nowy świat szef studia Patrick Gilmore o kolonializmie i brutalności wobec tubylców, co zaskoczyło Gilmore'a, ponieważ ta gra nie dotyczy wspomnianych nonsensów:

„Podczas wywiadu z szefem studia Patrickiem Gilmore’em przedstawiłem mu wersję tego poglądu [Nowy Świat dotyczy kolonializmu]. Wyglądał na naprawdę zszokowanego. „Tak naprawdę nie skupialiśmy się na tym w ogóle” – powiedział. „Zasada gry jest taka, że ​​ten świat ma skażony aspekt, że jest to rajski ogród, który popadł w niełaskę”.

 

Można argumentować, że dokładnie tak XVII-wieczni Europejczycy postrzegali nowy świat.

 

Ta gra jest niewątpliwie brutalnym wyrazem XVII-wiecznej kolonizacji Atlantyku i tak powinna być traktowana. Została stworzona i będzie odtwarzana przez spadkobierców tej kolonizacji.

Niemniej jednak ujęcie Polygon z początku roku zostało przeniesione do Eurogamer w tym, że europejski sklep przeprowadził wywiad z dyrektorem gier Amazon Studio Scot Lane, konkretnie na temat „problematycznych skojarzeń”. Oto, co strona internetowa ma do powiedzenia na temat pracy Lane’a i załogi:

„Najbardziej martwiłem się o oprawę. Rdzenni mieszkańcy straszliwie ucierpieli z powodu kolonializmu i nadal tak cierpią, dlatego jest to problematyczny okres, z którym należy się kojarzyć”.

Lane musiał zrobić to samo, co Gilmore zrobił z Polygonem i podkreślił to New World nie jest taka, jak wyobrażają sobie wojownicy sprawiedliwości społecznej i że jest to raczej gra w tosty mleczne:

„Temat kolonializmu: nie ma sposobu, aby opowiedzieć tę historię w dobry sposób. Nie jesteśmy tym. To nie jest w Ameryce. Nie mamy żadnej historii z Ameryki na wyspie. Nie ma tam nic, co wiązałoby nas z Ameryką.

 

To wyspa na środku Atlantyku. To coś, co ludzie mogli wówczas uważać za Atlantydę lub Terra Australis Incognita. Przyjechali tu ludzie, którzy tu mieszkają. Ta wyspa była niezamieszkana. Każdy, kto tu przybył, przybył tu albo z chciwości, albo z chęci kontrolowania Merkuriusza [źródła magii] i taką historię opowiadamy.”

Ujrzeć, Engadget nie mógł pozwolić Polygonowi i EuroGamerowi na całą zabawę, więc i on włączył się, zapisując następującą głupotę:

„Oczywiście gra o ludziach brutalnie oblegających obcy kraj w XVII wieku wywołała zdziwienie. Jej podstawowa idea wydaje się opierać na prawdziwym europejskim imperializmie, w którym nieumarłe stworzenia zastępują rdzenną ludność”.

Jestem pewien, że Amazon Studios będzie miało swój udział w agitpropie New World, ale zakładam, że te czasopisma chcą, żeby pękało w szwach i zalewało mózgi szermierzy i broniących ideologii sprawiedliwości społecznej.

Z pewnością gra, o której mowa, będzie miała więcej wojowników sprawiedliwości społecznej na karku Amazon Studios New World Premiera odbędzie się w maju 2020 r., ale do tego czasu prawdopodobnie usłyszysz więcej narzekań zwykłych podejrzanych na temat „kolonializmu”.

Inny wściekły atak