Jak był artykuł?

1464430sprawdzanie plików cookieGab.Ai pozywa Google za naruszenie przepisów antymonopolowych
Korzyści
2017/09

Gab.Ai pozywa Google za naruszenie przepisów antymonopolowych

W sierpniu 2017 r. Google zablokował aplikację Gab.ai w sklepie Google Play na tej podstawie, że aplikacja ułatwiała „mowę nienawiści”. Insider Biznes. Usunięcie odbyło się na dość niejasnych warunkach i przy dość niejasnym podejściu do tego, w jaki sposób Gabe.ai dokładnie naruszył warunki usługi Google Play. Cóż, właściciele platformy mediów społecznościowych – która pierwotnie wyrosła w 2016 roku jako alternatywa dla Twittera – postanowili pozwać Google za naruszenie przepisów antymonopolowych.

W poście Średni opublikowane 15 września 2017 r. wyjaśniają, że jest to w zasadzie walka Dawida z Goliatem i że Google wydaje mnóstwo pieniędzy, aby uniknąć kary za naruszenia przepisów antymonopolowych. Mimo to mają poczucie, że prawo jest po ich stronie.

Adwokat Gaba, Marc Randazza, wyjaśnił, że monopol Google na media społecznościowe i funkcjonalność wyszukiwarek, przy jednoczesnym korzystaniu z platformy ograniczającej dostępność Gab w sklepie z aplikacjami, stanowi wyraźne naruszenie prawa antymonopolowego….

„Google Play i Android mają monopol na rynku sklepów z aplikacjami, a aplikacje Google, YouTube i Google+, bezpośrednio konkurują z Gabem. Ścisła współpraca Google z Twitterem, który również konkuruje z Gab, sprawia, że ​​kontrola Google nad wszystkimi aplikacjami na Androida dostępnymi w Sklepie Play stanowi poważne ograniczenie handlowe.

 

„[…] niezależnie od pretekstowego uzasadnienia Google dla usunięcia Gaba, efektem jest to, że wykorzystał on swoją monopolistyczną pozycję w sklepie z aplikacjami, aby zablokować początkującego konkurenta na rynku aplikacji mediów społecznościowych, ze szkodą dla milionów konsumentów ceniących wolność słowa .”

To naprawdę bardzo jasna i zwięzła definicja naruszenia prawa antymonopolowego. Jeśli przeczytasz sekcję 2 Ustawy Shermana, jak wskazano w uwagach dotyczących egzekwowania przepisów antymonopolowych na Strona Departamentu Sprawiedliwościjasno określa, co stanowiłoby naruszenie prawa antymonopolowego…

„Bezprawna monopolizacja ma miejsce, gdy jedna firma kontroluje rynek produktu lub usługi i uzyskała tę siłę rynkową nie dlatego, że jej produkt lub usługa jest lepsza od innych, ale poprzez tłumienie konkurencji poprzez postępowanie antykonkurencyjne”.

Makan Delrahim z Wydziału Antymonopolowego Departamentu Sprawiedliwości wyjaśnił w artykule, jak działa naruszenie, stwierdzając…

„[…] samo posiadanie władzy monopolistycznej nie narusza sekcji 2. Zamiast tego ustawa ma zastosowanie wyłącznie do monopoli nabytych lub utrzymywanych w wyniku nieuzasadnionego wykluczającego postępowania firmy. Pokrewną zasadą jest to, że monopolista nie ma ogólnego obowiązku pomagania swoim konkurentom. Aby naruszyć Sekcję 2, potrzebny jest więc zarówno status (posiadanie monopolu lub niebezpieczne prawdopodobieństwo uzyskania monopolu), jak i postępowanie wykluczające.

Zatem Google ma zarówno niebezpieczne prawdopodobieństwo uzyskania monopolu (jeśli nie prowadzi go w tym momencie), jak i akt zakazu aplikacji Gab.ai w sposób wykluczający z pewnością pasuje do opisu naruszenia prawa antymonopolowego. Jest to szczególnie prawdziwe, biorąc pod uwagę, że pomimo różnych firm produkujących różne typy urządzeń z Androidem, każda firma korzystająca z systemu operacyjnego Android musi korzystać ze sklepu Google Play, jeśli chodzi o dystrybucję aplikacji.

Innym problemem jest to, że Google oznaczył Gab.ai ze względu na mowę nienawiści przekazywaną w treściach użytkowników, a niekoniecznie z powodu czegoś, co Gab.ai faktycznie zrobił. To powinno zatem dotyczyć cała kolekcja aplikacje umożliwiające przesyłanie przez użytkownika tekstów, obrazów, dyskusji lub komunikacji, które mogą umożliwić ludziom angażowanie się w coś, co Google uznaje za „mowę nienawiści”. Dlatego powinno to dotyczyć każdej gry z możliwością wysyłania wiadomości tekstowych lub czatu, każdej usługi mediów społecznościowych z możliwością przesyłania wiadomości bezpośrednich lub wiadomości publicznych oraz każdego innego oprogramowania, które umożliwia użytkownikom publiczne wyświetlanie wiadomości. Fakt, że Google wyróżnił Gab.ai, zdecydowanie sprawia wrażenie, jakby wykorzystywał swoją kontrolę nad rynkiem aplikacji na Androida, aby celowo zapobiegać rozwojowi usługi.

Dzieje się to w czasie, gdy w Google nadal toczy się dochodzenie prowadzone przez Departament Pracy w sprawie nieuczciwych wynagrodzeń wobec pracownic, a także toczy się odrębny pozew złożony przez trzy byłe pracownice pozywa firmę za dyskryminację płacową. Nie wspominając, że pozywa ich także były inżynier James Damore, po tym jak został zwolniony ponieważ jego zdaniem Google dyskryminuje pracowników za nieprzestrzeganie lewicowych programów korporacyjnych.

Inne funkcje