Open Road i The Solution Entertainment Group Uczciwy złodziej filmowca Marka Williamsa nie ma najbardziej chwytliwych nazwisk ani nie ma za sobą dużego budżetu marketingowego, a biorąc pod uwagę, że Hollywood budzi fanatyków i szaleńców Twittera, aby zwrócili się przeciwko Liamowi Neesonowi, tak jak to zrobili z Melem Gibsonem, jest mało prawdopodobne, że to nowy film akcji będzie szeroko promowany wśród osobistości mediów społecznościowych. Jednakże, Uczciwy złodziej to bez wątpienia film dla mężczyzn i wygląda na klasyczny powrót do kiczowatych akcji dla ludzi, którzy tak naprawdę oglądają filmy dla rozrywki, a nie dla indoktrynacji.
Liam Neeson wciela się w byłego żołnierza piechoty morskiej specjalizującego się w rozbiórkach, by wykorzystać te umiejętności do rabowania banków w całym kraju i ukrywania przy tym milionów dolarów.
Po spotkaniu z gorącą rudowłosą laską, graną przez pozornie ponadczasową Kate Walsh, postanawia się ustatkować, poddać się i porzucić swoje przestępcze życie. Jednak niektórzy brudni agenci FBI myślą, że mogą pozbyć się złodzieja, zabrać mu gotówkę i zrobić to z jego dziewczyną. W klasycznym stylu Neesona historia przechodzi od drugiej szansy do bezpośredniej zemsty.
Dla ostrzeżenia poniższy zwiastun z Zwiastuny filmowe Source jest po brzegi wypełniony spoilerami, więc jeśli chcesz ich uniknąć, nie oglądaj zwiastuna.
Można odnieść wrażenie, że jest to klasyczny powrót do oldschoolowych filmów akcji, stworzonych z myślą o wrażliwości współczesnego widza.
Dostaję trochę Krewny klimat z nutą niezrównanego thrillera skupionego na bohaterach Michaela Manna, Złodziej.
Dosłownie największym problemem tego zwiastuna jest to, że psuje wszystko… dosłownie wszystko.
Mogli wyciąć z tego całą minutę i skupić się na zamiarach Neesona, by wyjść na prostą, i chęci dwóch agentów FBI do kradzieży wszystkich pieniędzy.
Sceny akcji wyglądają solidnie, a fabuła wydaje się interesująca. Bazując na tym, co pokazali, nie wydaje się, żeby miało miejsce jakiekolwiek wzmocnienie pozycji feministek, nie dostrzegłem żadnego rodzaju niepotrzebnej „różnorodności”, a Neeson wydaje się być w totalnym złym stylu.
Akceptuję.
Poza tym Neeson nie przepraszał za to, że nie lubił biegaczy bez muffinek, więc zdecydowanie warto go wspierać.