[aktualizacja:] PCGamesN potwierdził, że Capcom Pragmatyczny ukaże się także na PC i Xbox Series X w 2022 roku, wraz z premierą na PlayStation 5.
[Oryginalny artykuł:] Capcom ogłosił Pragmatyczny podczas prezentacji PlayStation 5. Większość ludzi była całkowicie przekonana, że to kolejna gra Kojimy, biorąc pod uwagę, że zwiastun nie miał żadnego sensu i był bardzo kiepski, jeśli chodzi o jakąkolwiek spójność historii.
Zwiastun trwa zaledwie dwie i pół minuty i przedstawia mężczyznę w fajnie wyglądającym skafandrze kosmicznym, podobnym do tego, który ma na sobie maskotka Kojima Productions, Ludens.
Zwiastun nie ma zbyt wiele sensu, ale w zasadzie fałszywy Ludens kręci jakiś fantazyjny materiał w centrum Nowego Jorku, gdzie jest opuszczony i pozbawiony życia.
Po przeprowadzeniu skanu molekularnego w oparciu o czytnik pozostałości cząstek, pojawia się mała dziewczynka z przezroczystym hologramem kota, a następnie przyłącza się do fałszywego Ludensa.
Możesz sprawdzić zwiastun poniżej.
Nie jestem pewien, co się dzieje, ale pojawia się pokręcony zestaw struktur, a potem niebo – które najwyraźniej jest także hologramem nad kapsułą lub miejscem znajdującym się w kosmosie – zostaje przebite przez satelitę uderzającego w kopułę.
Gdy atmosfera zaczyna się wyczerpywać, Fake-Ludens otrzymuje od małej dziewczynki ulepszenie urządzenia, które najwyraźniej jest po części robotem lub ma jakieś moce sztucznej inteligencji, po czym używa sieci wibracyjnej, próbując zatrzymać satelitę, ale przewody pękają i satelita spada pod nimi na ziemię.
Tymczasem fałszywy-Ludens i mała dziewczynka lądują na powierzchni Księżyca, skąd widać Ziemię.
Nie mam pojęcia, o co chodzi w tej grze ani co powinieneś robić, ale do premiery jeszcze długa droga. Capcom ma zatem mnóstwo czasu na przeprowadzenie kampanii marketingowej, która właściwie określi, jakiego rodzaju będzie to gra i czy będzie ona bardziej stylowa niż merytoryczna, ale miejmy nadzieję, że wyciągnęli wnioski z Death Stranding i uniknie wszelkich pretensji i awangardowych opowieści, aby skupić się na zapewnieniu graczom rzeczywistych wrażeń z gry, a nie ośmiogodzinnego hitu, który chciał być hollywoodzkim hitem.