Jak był artykuł?

1480570sprawdzanie plików cookieGhostWire Tokyo powraca z mdłą i nijaką rozgrywką
Media
2020/06

GhostWire Tokyo powraca z mdłą i nijaką rozgrywką

Targi E3 2019 stały się godne uwagi z dwóch rzeczy. Zapierające dech w piersiach ujawnienie Cyberpunka 2077 Keanu Reeve’a i debiut Ikumi Nakamury swoim pierwszym oryginalnym IP. pod tytulem GhostWire: Tokiooznaczałoby, że gracze będą szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego ludzie znikają. Zagłębianie się w spiski związane z praktykami okultystycznymi okazało się tak kreatywne i wyjątkowe, że wielu, którzy poza tym nienawidzili Bethesdy, było skłonnych dać jej szansę.

We wrześniu jej relacje z Zenimaxem się zepsuły i odeszła ze stanowiska dyrektora kreatywnego. Komentarze, które poczyniła w tamtym czasie, wskazywały, że jej odejście było mniej przyjazne, niż wskazywały jej publiczne oświadczenia. Że powodem jej odejścia była ingerencja polityczna w zakres projektu, ale bez konkretnego oświadczenia samej Nakamury nie wiadomo, w jakim stopniu i w jakim celu ta ingerencja przybierała. Biorąc pod uwagę jej uwagi na temat tej gry jako projektu będącego pasją na całe życie, oczywiste jest, że jej intencją było stworzenie gry dla graczy takich jak ona, a nie próba forsowania lub dostosowania się do jakiegoś programu politycznego.

Jak teraz widzieliśmy, z czego się stało DuchWire, jej wpływ na projekty studia stał się wyraźniejszy.

Podobny do Zło W, którego głównym projektantem graficznym był Nakamura, oryginalna prezentacja gry przedstawiała mroczny, przytłaczający świat pełen potężnych i nieznanych zagrożeń. Chcieliśmy sprowadzić jedynie ruinę na świat ludzkości, gdy niezłomnie staliśmy w jego obronie. Teraz horror inspirowany mitologią azjatycką nabrał neonowej estetyki techno punk, która przenika cały jego projekt.

Usuwając wszelkie poczucie strachu i zastraszenia, wrogowie wydają się znajdować w jakiejś symulacji. Gdzie pokonasz ich w powolnej walce przypominającej arkadę, która według wszelkich praw powinna być znacznie szybsza.

Wszelkie szanse na sukces tej gry wyraźnie przepadły wraz z Nakamurą. Rzeczywiście, niewątpliwie znajdzie fandom, ale bardzo podobny Zło w 2, wygląda na to, że szykuje się klapa.

Inne media