Jaszczurka. Guard Crush Games i Dotemu udostępniły nowy zwiastun Streets of Rage 4, przedstawiający ostatnią grywalną postać w grze, Floyda Iraię. Przez półtorej minuty możesz zobaczyć nową postać w akcji i sam ocenić, czy pasuje ona do gry.
Pierwsza połowa zwiastuna koncentruje się na kombinacjach i umiejętnościach Floyda. Podobnie jak doktor Zan ma robotyczne ramiona, ale jest gruby jak Max. Jednak nie jest ani bokserem, ani zapaśnikiem. Jego ruchy to podstawowa kombinacja ciosów z dodatkiem możliwości dosięgnięcia i złapania wrogów znajdujących się kilka pól dalej, a następnie albo ich uderzyć, albo rozbić.
Ma także zdolność chwytania wrogów i porażania ich prądem, a jeśli zostanie wykonany wystarczająco blisko innych wrogów, porazi ich również prądem. Możesz to sprawdzić w zwiastunie poniżej, zgodnie z opisem WCCF Tech.
Z pewnością nie robi na mnie takiego wrażenia, jak i na wielu innych. Ale większość ludzi twierdzi, że tak Ulice wściekłości wersja Jaxa z Mortal Kombat. Widzę to, ale brakuje mu wiele uroku Jaxa… cóż, Jaxa, zanim się obudził i… zamienił się w rasistowski śmieć.
To zabawne, ponieważ większość sekcji komentarzy wciąż ma nadzieję na powrót Skate i Maxa, dwóch postaci, które znajdowały się na zupełnie przeciwnym krańcu spektrum rozgrywki i dobrze się uzupełniały.
Przynajmniej Floyd nie jest Cherry.
Pozostała część zwiastuna skupia się na dodaniu trybu współpracy online dla dwóch graczy, a także lokalnej rozgrywki offline dla czterech graczy.
To całkiem fajny dodatek do standardowej bijatyki. Szkoda, że wciąż brakuje w nim wielu treści, które można w nim znaleźć Remake Ulic wściekłości, na przykład możliwość gry w Shivę lub wszystkie inne dodatki do odblokowania.
Jednak tryb czteroosobowy i kooperacja sieciowa na pewno dadzą Streets of Rage 4 pewne nogi w dziale regrywalności, pomimo pewnych oczywistych wad gry.
Streets of Rage 4 ukaże się na PS4, Xbox One, Nintendo Switch i PC.
(Dzięki za wskazówkę dotyczącą wiadomości, Cinj)