Jak był artykuł?

1559090sprawdzanie plików cookieBob Iger nagle ustępuje ze stanowiska dyrektora generalnego
Media
2020/02

Bob Iger nagle ustępuje ze stanowiska dyrektora generalnego

Niespodziewane ogłoszenie nadeszło wczoraj, gdy długoletni dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, nagle ustąpił ze stanowiska ze skutkiem natychmiastowym. Po ogłoszeniu tego niezwykłego posunięcia mianowano Boba Chapka na nowego dyrektora generalnego Disneya. Iger potwierdził, że pozostanie na stanowisku prezesa wykonawczego aż do oficjalnej emerytury pod koniec 2021 r. Zamiast dalej kierować firmą, skoncentruje się na budowaniu Disney Plus i zarządzaniu stroną rozrywkową firmy po fuzji Fox.

Powiedzieć, że to posunięcie jest dziwne, to ogromne niedopowiedzenie. Rzadko zdarza się, aby dyrektor generalny nagle ustąpił ze stanowiska i powołał na nie innego. Przede wszystkim dlatego, że inwestorzy mają ochronę prawną przed spółkami podejmującymi takie decyzje, a zarząd również musi zatwierdzić tę nominację. Iger nie może namaścić kolejnego, bo według niego nadszedł na to czas.

W ciągu najbliższych kilku dni ujawnimy więcej informacji, gdy różni dziennikarze i twórcy treści skontaktują się ze swoimi źródłami wewnętrznymi, aby dowiedzieć się, co dokładnie dzieje się w Disneyu. Do tego czasu media mogą jedynie rozpowiadać o osiągnięciach i działaniach Igera, bo nie mają nic innego do doniesienia, ale spekulacjamy trochę, podobnie jak DVD z Overlordem.

To moje wyrobione przypuszczenie, więc traktujcie to z przymrużeniem oka: inwestorzy chcieli wycofania Igera po serii niepowodzeń i błędów, które dotknęły spółkę pod jego nadzorem. Ich największy problem wynika z percepcji rynku. Zwolnienie dyrektora generalnego oznaczałoby przyznanie się, że firma ma poważne problemy. Przyznanie, po którym nastąpi dewaluacja akcji. Być może chcieli, żeby odeszli, ale nie do tego stopnia, aby byli skłonni ponieść potencjalne wielomilionowe straty w wyniku ponownej wyceny akcji na podstawie wiadomości.

Zazwyczaj w biznesie, chyba że ważniejsze jest pokazanie, że zwalnia się dyrektora, wspomniani dyrektorzy mają możliwość ustąpienia ze stanowiska i zachowania twarzy, jeśli zajmują wystarczająco wysokie stanowisko w firmie. To właśnie tutaj widzimy.

Obserwujący Gwiezdne Wojny: Skywalker nie udało się osiągnąć progu rentowności, a Disney ogólnie poniósł stratę Gwiezdne Wojny przejęcia, Iger przechwala się w swojej książce, że był za to głównie odpowiedzialny, prawdopodobnie w chwili, gdy podpisał własny wyrok śmierci. Fani wiedzieli, że zdradził Lucasa, o czym branża wiedziała na długo przed nami.

Pod rządami Igera Disney zyskał reputację, która uczyniła reżyserów – i później Rise of Skywalker — nawet aktorzy nie chcą pracować w firmie. Przechwalanie się w książce, w jaki sposób twoje działania to powodują, jest tym, co my, źli profesjonaliści, nazywamy głupim posunięciem.

Dodaj do tego stratę, jaką Disney poniósł, wspierając Disney Plus, w wyniku której po zakończeniu programu spadła masowa liczba abonentów Mandalorianin. Oprócz dużego prawdopodobieństwa, że ​​większość z nich pochodzi z całorocznej bezpłatnej umowy Verizon Disney Plus, a usługa, która miała być dziedzictwem Igera, jest w rzeczywistości ciężarem dla firmy.

Słabe wyniki parków Disneya i całkowita porażka Krainy Gwiezdnych Wojen były prawdopodobnie wisienką na torcie, ale najbardziej potępiającym zarzutem wobec Igera byłoby pozwolenie Feige'owi na zrobienie tego samego z MCU, które właśnie zatankowało film Gwiezdne Wojny franczyzy poprzez usunięcie nadzoru Ike'a Perlmuttera nad MCU, jak donosi Hollywood Reporter, dzięki czemu pozostał wolny od polityki i utrzymywał budżet. Feige pewnego dnia potwierdził, że jeśli nie wprowadzą ogromnej ilości różnorodności do MCU, opuści Marvel, jak zauważył indiewire.

Po obejrzeniu Gwiezdne Wojny jako śmierć franczyzy, w połączeniu z niepowodzeniami Fembusters, Terminator Dark Fate, Aniołki Charliego, Birds of Prey wiele innych studiów i inwestorów mądrze podchodzi do „Obudź się, zbankrutuj”- mantra i co to będzie oznaczać dla MCU w przyszłości.

Iger własnymi słowami opowiedział, jak wraz z Kennedym i JJ Abramsem opowiadał się za polityką różnorodności, która zabijała Gwiezdne wojny Polityka, o której obecnie wiadomo, że jest nieopłacalna, a wkrótce stanie się politycznie nieopłacalna.

Wśród instytucji finansowych wiadomo, że Republikanie zamierzają zmieść cały kraj i strasznie ich to przeraża. Nie mówimy o niewielkiej większości, ale o zabarwieniu większości kraju na czerwono i zapoczątkowaniu epoki, w której konserwatyzm w całym kraju powróci.

Z kulturowego punktu widzenia można by to łatwo naprawić, gdyby nie media społecznościowe i Google, które przez ostatnie ponad trzy lata atakowały konserwatystów w odwecie za zwycięstwo Trumpa w 2016 r. i wszystkie późniejsze ingerencje w wybory w 2020 r. W nadchodzącym przeglądzie zacznie się wyrównanie rachunków z Hollywood i Doliną Krzemową w związku z ich rażącą taktyką cenzury i manipulacją polityczną, a przynajmniej tak im się wydaje uwierzyć. Czy tak się stanie, okaże się, ale biorąc wszystko pod uwagę, Iger stał się dla Disneya ogromnym ciężarem zarówno finansowym, jak i politycznym.

Ponownie jest to tylko spekulacja, ale alternatywą jest twierdzenie, że Disneyem kieruje ślepa nieudolność, a ultrabeztroscy inwestorzy są nieświadomi trendów rynkowych. Pomiędzy tymi dwiema opcjami skłaniałbym się bardziej ku jego rozwiązaniu i umożliwieniu spędzenia czasu w roli twórczej z niewielką mocą.

Inne media