Oglądam najnowsze Yakuza 7 zwiastunie bardzo łatwo jest zrozumieć, dlaczego wielu fanów jest niezadowolonych. Pomimo mojego osobistego podekscytowania zmieszanego z ciekawością, jego projekt bardziej przypomina spin-off niż oficjalny wpis z głównego nurtu. Yakuza robił już wcześniej spin-offy, więc dość dziwne jest, że to radykalne odejście nazywa się wejściem na główną.
Nie popełnij błędu pod zmianami w rozgrywce, wydaje się, że jest to a Yakuza gra tematycznie.
Historia wydaje się być mieszanką szorstkiej i dojrzałej opowieści z przyjemną domieszką komedii z ładniejszą i cięższą pomocą za pośrednictwem nowego bohatera. Środowiska spełniają standardy Yakuzy i są wypełnione aktywnościami, które należy wykonać tak, jak każdą inną grę z tej serii.
To, co się zmieniło, to podstawowa rozgrywka przypomina JRPG z mechaniką podobną do tej z Tales of Series, jeśli dobrze zapoznam się z nową mechaniką, ponieważ niestety nie mówię zbyt dobrze po japońsku. Mechanicznie twoje ataki są bardzo efektowne i przesadzone. Nawet jeśli gracze nie korzystają z żadnego ze specjalnych ruchów dostępnych dla każdej postaci, ekran będzie wypełniony jasnymi błyskami, licznikami obrażeń i niesamowitymi animacjami. Niektóre z nich są naprawdę zabawne, ale prawie wszystkie ukrywają akcję pod efektami specjalnymi. Wyeliminowanie brutalnego stylu i wyglądu serii do walki i zastąpienie go bardziej kapryśnym motywem JRPG.
Tak naprawdę w miarę upływu zwiastuna zacząłem mieć trudności z poważnym traktowaniem poważniejszych momentów. Może to być po prostu efekt zwiastuna przedstawiającego walkę i łączącego zapewnienia, że pod nowym systemem walki gra nadal jest grą Yakuza. Nie mogę jednak przestać się zastanawiać, jak dobrze będzie przebiegać przejście między tymi dwoma efektami w grze.
Jak mogę poważnie traktować strzały w filmach, skoro w grze pomijane są pełne momenty Rambo? Tak, w poprzednich grach była broń, ale traktowano ją z pewnym szacunkiem. Nigdy nie miałyby takiego ciężaru i wpływu, jaki miały w tej historii, ale jednocześnie nie umniejszało to powagi historii.
Choć zmiany są radykalne, walka nie jest pozbawiona pewnego uroku. Choć w dość „głupi” sposób, osiąga poziom chłodu JRPG, który byłby całkowicie wybaczalny, gdyby nie jego imiennik.
Pokazano, jak system zmiany pracy wpłynie na Twoje opcje walki. Bycie szefem kuchni ma tę dodatkową zaletę, że pozwala spalić żywcem mofo. Twoja towarzyszka może stać się dominacją i to wszystko sprawia, że zastanawiam się, jak głupie musi być fajne szkolenie policyjne w takim świecie. Czy otrzymujesz dodatkowe obrażenia za mówienie i przyjmowanie póz, jakbyś był w Jojo?
Tym razem w trakcie gry gracze będą mieli dostęp do trzech obszarów: Tokio, Osaki i Jokohamy. Każdy z nich został odtworzony tak, jak jest obecnie, aby gracze mogli cieszyć się szeroką gamą zajęć pobocznych w drodze do dojścia do władzy.
Każda z pobocznych aktywności wydaje się oferować dodatkowe korzyści bojowe po ich ukończeniu. Chociaż korzyści, które spowodują zadawanie pytań, na które nie chcesz odpowiadać… nigdy. Podobnie jak głupców trzeba uciszyć, tak rodzice, przyjaciele i rodzina wkroczą dokładnie w tym momencie.
Poza absurdem istnieje wywóz śmieci, hazard, prowadzenie klubów nocnych, karaoke, a nawet zarządzanie nieruchomościami wydaje się powracać. Gdyby nie absolutny absurd, który tak mocno kontrastował ze stylem poprzednich gier, zostałaby prawdopodobnie przyjęta jako zabawna i uwielbiana poboczna część serii.
Taka jest brutalna rzeczywistość tej gry. Nie da się jej uniknąć porównywania z poprzednimi odsłonami serii. Porównanie, które bardzo dobrze może zaszkodzić temu, co może okazać się jednym z najlepszych Yakuza gry w historii serii.
O tym, czy gra uda się pokonać wątpliwości ludzi, czy też spektakularnie zakończy się porażką, dowiemy się, gdy gra zostanie wydana w Japonii jeszcze w tym miesiącu, 16 styczniath i gdzieś później w tym roku na zachodzie.