Obecny stan branży AAA to taki, w którym firmy zrobią wszystko oprócz zaspokojenia potrzeb swoich odbiorców, aby zarobić pieniądze. Coraz częściej stawiane przed nadzorem rządowym w związku z narzucaniem dzieciom hazardu przy użyciu opatentowanych projektów wyzysku w celu zwiększenia zaangażowania i wydatków, a lobbyści branżowi stanowczo zaprzeczają istnieniu takiego zachowania. W czasach, gdy wszystkie oczy, zarówno organów regulacyjnych, jak i cywilów, są zwrócone na nie, jest to czas, w którym branża musi wyglądać nieskazitelnie czysto, a nawet świątobliwie. Take Two Interactive ma jednak inny pomysł.
Wielu wydawców nie lubi, gdy powstają treści pozostające poza ich kontrolą i możliwością czerpania zysków, ale inne firmy postępują zgodnie z literą prawa, próbując je usunąć. Nawet jeśli kilka ich prób sprowadza się do wykorzystywania twórców, niemożności wywalczenia tego w sądzie ze względu na brak systemu „przegrany płaci” w Stanach Zjednoczonych.
Zamiast tego Take Two decyduje się na skorzystanie z pozaprawnych środków, aby raz za razem uciszyć twórców treści. Podkreślanie zarówno poziomu, z jakim branża jest w porządku, jak i pogardy dla rynku, któremu służy. Gaming Damned (w skrócie GD) stał się najnowszym celem Take-Two w związku z jego pracą nad modyfikacją do gry Red Dead Redemption na emulatorach.
[aktualizacja: Kwestię tę omówił Gaming Damned w filmie na swoim kanale YouTube, który możecie obejrzeć poniżej.]
W przeciwieństwie do poprzednich ofiar tego molestowania, GD zadeklarował, że będzie walczył przeciwko Take Two wraz ze swoim przyjacielem, który został prawnikiem. Aby pomóc w tej walce, poprosił ludzi, aby podzielili się tym, co się dzieje. Rzeczywiście, przedsiębiorstwa przestępcze rzadko zachowują się bezczelnie, gdy wszyscy patrzą.
Co się dzieje?
Nieznaną metodą Take-Two Interactive zdobyło prawdziwe imię i nazwisko, adres e-mail GD oraz numery telefonów jego rodziny. W rażącej próbie zastraszenia zespół prawników zaczął dzwonić do niego i jego matki, jednocześnie wysyłając mu e-maile. Po skontaktowaniu się z GD, kontynuowali puste groźby prawne, odmawiając wdawania się w szczegóły dotyczące tego, jakie prawa naruszył lub co im się dokładnie nie podobało, po prostu powiedział, że musi wyłączyć mod.
Współpracując ze swoim przyjacielem prawnikiem, GD, oświadczył, że zamierza walczyć z tym „do końca, ale obecnie z własnej woli stłumił tę niezgodę. Po tym, jak Discord zademonstrował, są skłonni do zmowy z Take-Two usuń niezgodę Supmatto na fałszywych podstawach bez możliwości odwołania, należy to uznać za bezpieczne podejście. GD szczegółowo wyjaśnia, że nie sprzedaje informacji ani dostępu poprzez niezgodę, pozostawiając oczywiste, że to również wziął pod uwagę.
Wydaje się, że to, co zapoczątkowało całą tę historię, to sposób, w jaki inne strony internetowe i „dziennikarze” relacjonowali rozwój i ogłoszenie jego moda. Mianowicie wielu nie chciało nazywać tego modem, a nawet napomykało, że jest to osobna gra. Przykuło to uwagę Take-Two, który zamiast ścigać sklepy drukujące fałszywe informacje, ścigał twórcę treści. GD stwierdził, że mod nie jest rippem i będzie zawierał wyłącznie elementy, które sam opracował.
YouTuber SWEGA opisał to wydarzenie w niedawnym 16-minutowym filmie.
Jaki jest mod?
Przeklęte ulepszenie Red Dead Redemption jest remontem oryginału Red Dead Redemption dla emulatorów. Dodając mnóstwo nowych zasobów, ulepszeń i udoskonaleń, nie zawiera zgranych plików ani oryginalnych zasobów z gry. Nie jest to również próba odtworzenia gry, ponieważ wymaga posiadania oryginalnego tytułu.
Sposób, w jaki Take-Two zajmuje się całą sagą, to kolejna plama na branży potrójnego A. Jest to nie tylko rażące naruszenie prawa, ale stanowi kontynuację toksycznego trendu wydawców/programistów polegającego na nękaniu i próbach uduszenia branży na śmierć na samo pojawienie się czegokolwiek, co może kosztować ich choćby centa.
Gdyby firma była mądra, zatrudniłaby oryginalny zespół moderski, kazałaby dokończyć pracę i wypuścić ją, aby zarobić dużo pieniędzy i dobrej woli ze strony konsumentów. Zamiast tego dwukrotnie próbowali zamknąć projekt, zachowując się jak organizacja przestępcza, podczas gdy pozostali członkowie ESA milczeli na temat swoich rutynowych zachowań w stylu mafijnym.