Jak był artykuł?

1502120sprawdzanie plików cookieFilm z rozgrywką Streets Of Rage 4 przedstawia nową broń, muzykę i wrogów
Media
2019/08

Film z rozgrywką Streets Of Rage 4 przedstawia nową broń, muzykę i wrogów

Wyglądało na to, że Lizardcube, DotEmu i Guard Crush Games były na topie Streets of Rage z powrotem na mapę, po prawej stronie, kiedy po raz pierwszy ponownie przedstawili ją graczom Streets of Rage 4. Styl graficzny był inny, ale postacie takie jak Blaze wyglądały niesamowicie seksownie i miały mnóstwo zdjęć spod spódniczki, co sprawiało, że wyglądało to na prawdziwy powrót do gier, które wszyscy znaliśmy i kochaliśmy. Ogłosili także, że Yūzō Koshiro i Motohiro Kawashima wrócili, aby napisać ścieżkę dźwiękowąoraz że gra pojawi się na domowych konsolach i komputerach PC. To było jak spełnienie marzeń fanów klasycznej bijatyki… ale potem wprowadzili to samo nieatrakcyjny Cherry Hunter.

Cherry Hunter to typowy „różnorodny” zamiennik Adama i Skate, noszący puchate dredy i gitarę jako broń. Została źle przyjęta przez wszystkich, którzy są długoletnimi fanami serii i nikt nie chce jej w grze.

To pewny znak, że francuscy deweloperzy są zjednoczeni.

Niemniej jednak istnieje siedem i pół minuty surowego materiału z rozgrywki, który został uchwycony dzięki uprzejmości IGN na tegorocznej imprezie GamesCom w Kolonii w Niemczech. Jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda walka, animacje, sztuczna inteligencja i grafika w tle, możesz obejrzeć poniższy film.

Walka toczy się na ulicach Chinatown. Obaj gracze szybko radzą sobie z niektórymi powracającymi wrogami, takimi jak Y. Signal, Raven i Donovan. Pojawiają się nowi wrogowie, tacy jak Kevin, a także wrogowie rzucający toksykami, tacy jak Elizabeth i skąpo odziany Pyrop.

Gracze nadal mogą się pobić, jeśli nie będą ostrożni.

Powróciły prawie wszystkie ruchy Axela, w tym jego kombinacje, chwyty, specjalne i kombinacje.

Powraca również wiele broni, w tym ołowiana rura i nóż. W grze pojawia się także nowa broń, w tym tasak do mięsa i guan dao, słynące z Guan Yu.

Walka jest w porządku, grafika jest całkiem ładna, a animacje są wykonalne. Nie ma tu nic szczególnie nowego, w co byś już nie grał Remake Ulic wściekłości, co i tak wydaje się być lepszą opcją dla entuzjastów serii. Oczywiście niektórzy ludzie prawdopodobnie będą chcieli wstrzymać się z oceną, dopóki nie dowiedzą się, kim są dwie ostatnie grywalne postacie. Trzymam kciuki, żebyśmy mogli znowu zagrać w Shivę, bo byłoby naprawdę fajnie.

Inne media