Jak był artykuł?

1517970sprawdzanie plików cookieShigeru Miyamoto dzieli się swoimi przemyśleniami na temat branży gier, cen i darmowych tytułów
Branżowe
2018/08

Shigeru Miyamoto dzieli się swoimi przemyśleniami na temat branży gier, cen i darmowych tytułów

W niedawnym raporcie czytelnikom przedstawiono przemyślenia Shigeru Miyamoto, które obejmują znalezienie różnych sposobów pobierania opłat za gry, niebezpieczeństwa związane z modelami free-to-play oraz to, w jaki sposób chce, aby jego koledzy dostarczali tytuły po stałych cenach. bez obciążania graczy nadmiernymi opłatami oraz jego ogólne przemyślenia na temat stworzenia znaczącego biznesu w dzisiejszej branży gier.

Nowy raport pochodzi ze strony publikacji Bloomberg, gdzie autor miał okazję zapisać niektóre przemyślenia Miyamoto podczas konferencji Computer Entertainment Developers Conference (CEDEC), która odbyła się 22 sierpnia w Jokohamie w Japonii.

Projektant gier wideo, który pomógł stworzyć Super Mario i Donkey Kong nazwiska domowe stwierdził, że:

„Mamy szczęście, że mamy tak gigantyczny rynek, więc uważamy, że jeśli będziemy w stanie dostarczać gry po rozsądnych cenach jak największej liczbie osób, zobaczymy duże zyski”.

W artykule nawiązano do Miyamoto, mówiąc, że on i załoga badają różne sposoby pobierania opłat za gry. Jednym z posunięć jest „unikanie” modelu free-to-play i zamiast tego dostarczanie tytułów po stałych cenach, bez obciążania klientów nadmiernymi opłatami.

W artykule mówi się, że Miyamoto skrytykował model free-to-play, który obejmuje skrzynki z łupami i mikrotransakcje. W raporcie stwierdza się, że model ten generuje rekordowe zyski przy niższym lub wyższym poziomie cenowym, jednocześnie „namawiając” graczy do ciągłego kupowania produktów w grach i rzadkich przedmiotów za prawdziwe pieniądze.

W dalszej części artykułu Miyamoto zauważa, że ​​nie jest pewien, czy ten model biznesowy polegający na oferowaniu stałej ceny doprowadzi do sukcesu na dzisiejszym rynku gier (w tym na scenie mobilnej), ale będzie się trzymał pistoletu i zabierze to do grobu tworzenie gier dla każdego, kto oferuje rozsądne ceny, dopóki nie stanie się to standardem branżowym:

„Nie mogę powiedzieć, że nasz model kosztów stałych był naprawdę sukcesem, ale będziemy go nadal rozwijać, aż się utrwali. W ten sposób każdy może tworzyć gry w komfortowym środowisku. Koncentrując się na udostępnianiu gier jak najszerszemu gronu odbiorców, możemy w dalszym ciągu rozwijać nasz biznes gier mobilnych”.

Na koniec Miyamoto wyraża swoje obawy, że niewystarczająca liczba twórców gier jest przyjazna subskrypcjom. Używając branży muzycznej jako punktu odniesienia, uważa, że ​​programiści powinni uczyć się od branży muzycznej, przyjmując usługi w stylu subskrypcji:

„Programiści muszą nauczyć się radzić sobie z usługami subskrypcyjnymi. Szukając partnera do tego celu, ważne jest, aby znaleźć kogoś, kto rozumie wartość Twojego oprogramowania. Dzięki temu klienci poczują wartość Twoich aplikacji i oprogramowania i nabiorą nawyku płacenia za nie pieniędzy”.

Mając to wszystko na uwadze, co sądzisz o wizji Miyamoto dotyczącej rozwoju Nintendo w dzisiejszej branży gier i na co inni deweloperzy powinni zwrócić uwagę i zastosować się do nich? Czy sądzisz, że ma rację, nie, a może gdzieś pomiędzy?

Możesz czytać Pełny raport poprzez kliknięcie na dany link.

Inne wiadomości branżowe