Australijska Komisja Klasyfikacyjna przyjęła apelację Compulsion Games o to Mamy okazji Few ponownie sprawdzona pod kątem oceny, aby mogła zostać legalnie wydana jako gra detaliczna w Australii. Pierwotnie zarząd odmówił przyznania grze oceny, ponieważ uważał, że promuje ona zażywanie narkotyków, mimo że gra jest w zasadzie gigantyczną kampanią antynarkotykową.
Firma Compulsion Games ogłosiła na Twitterze, że w dniu 26 czerwca 2018 r. zakończył się proces odwoławczy i komisja ponownie rozpatruje Mamy okazji Few.
AKTUALIZACJA Z AUSTRALII: Trwa apelowanie o klasyfikację We Happy Few, a Komisja ds. Przeglądu Klasyfikacji otwiera zgłoszenia od publiczności. Jeśli coś Cię interesuje, oto link: https://t.co/6DzBS1pEn9
— Gry przymusowe (@CompulsionGames) 26 czerwca 2018 r.
Jak zauważono w tweecie, najważniejszym elementem tych konkretnych apeli jest to, że ogół społeczeństwa otrzymał możliwość ubiegania się o stanowisko w ramach przeglądu. Nazwy i nazwy organizacji biorących udział w apelacjach na Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej zostaną ujawnione w raporcie końcowym, chyba że zażądano innej ochrony prywatności.
Kanadyjscy programiści pracowali nad Mamy okazji Few od czasu jego ogłoszenia i kampanii crowdfundingowej w 2015 r.
Pierwotnie grze odmówiono oceny, gdy wydawnictwo Gearbox Publishing miało wypuścić ją w Australii.
Od tego czasu Compulsion Games próbuje uzyskać atrakcyjność Mamy okazji Few odpowiednio ocenione, aby można je było wypuścić w głąb lądu.
Teraz według Komunikat prasowy Komisji Rewizyjnej Klasyfikacji, zgłoszenia można było przesyłać między 26 a 29 czerwca, dając graczom i innym programistom bardzo krótkie okno na przedstawienie swojej sprawy.
To, czy Australia wróci i spojrzy na tę grę we właściwym świetle, czy też będzie nadal fałszywie twierdzić, że promuje zażywanie narkotyków, zostanie ustalone po rozpatrzeniu ostatecznej oceny odwołań.