Jak był artykuł?

1459130sprawdzanie plików cookieZwiastun Życzenia Śmierci zapowiada się na film o prawdziwym mężczyźnie
Media
2017/08

Zwiastun Życzenia Śmierci zapowiada się na film o prawdziwym mężczyźnie

Eli Roth postanowił przerobić klasyk z 1974 roku Death Wish w którym pierwotnie wystąpił Charles Bronson, tyle że zastąpił rolę Bronsona Brucem Willisem. Nie narzekam; przynajmniej Roth ma dobry gust, jeśli chodzi o twardzieli. Nowy film jednak znacznie różni się od starego. Nadal zajmuje się przemocą i samozwaństwem, ale został zaktualizowany, aby odzwierciedlić status dzisiejszego społeczeństwa niestabilnego kulturowo.

Zwiastun filmu zdecydowanie zawiera klimat obu oryginałów Death Wish oraz z nowszego filmu Jamesa Wana, Death Sentence z 2007 roku, w którym wystąpił Kevin Bacon. Główną różnicą jest to, że nadchodzące Death Wish próbuje osadzić rzeczywistość zbrodni w sytuacji, która wydaje się bardziej powiązana z dzisiejszym stanem przemocy, który ma miejsce na przykład w strefie wojny domowej znanej jako Chicago. Zwiastun jest starannie zmontowany i starannie złożony, co dzięki uprzejmości możesz obejrzeć poniżej Buzz dotyczący nowego zwiastuna.

Zwiastun nie zdradza zbyt wiele, ale dowiadujemy się, że w filmie Bruce Willis podczas włamania, gdy nie było go w domu, traci żonę, a córka trafia do szpitala. Nie wydaje się, żeby kręcili z perspektywy gwałtu, wokół której skupiały się dwa pierwsze filmy, z udziałem córki Charlesa Bronsona – jest to trochę zbyt ryzykowne dla dzisiejszego purytańskiego i nastawionego na regresję społeczeństwa.

Niemniej jednak po rodzinnej tragedii Willis postanawia kupić broń i dokonać zemsty niczym prawdziwy patriota i mściciel.

Druga połowa zwiastuna wygląda, jakby była trochę głupia, ale pomysł, że wchodzi do czarnej dzielnicy getta i w biały dzień strzela do lokalnego handlarza narkotyków, jest dość odważny.

Ciekawi mnie, jak wypadnie dalsza część tej sceny?

Później widzimy, jak Willis przyjmuje taktykę Johna Wicka, mając w pogotowiu broń o dużej mocy, podczas gdy niektórzy ludzie próbują napaść na jego obdarte mieszkanie. Mam nadzieję, że film nie będzie zbyt przesadzony Death Sentence zrobił albo co innego Death Wish kontynuacje. Oryginał był klasykiem, ponieważ był cholernie realistyczny i przypominał mi coś, co wymyśliliby bracia Coen, gdyby Brian Garfield i Michael Winner nie zajęli się tym pierwsi.

Tak czy inaczej, przynajmniej film wygląda na dość hardcorowy i nie stroni od prawdziwej męskości wymaganej przez strażnika, aby wstał i zrobił coś z niekontrolowaną i szalejącą przemocą w mieście. Dopóki nie skąpi przemocy i surowości sytuacji, może to być całkiem przyzwoity thriller akcji.

Możesz poszukać Death Wish wystawić w listopadzie w teatrze blisko Ciebie.

Inne media