Guerrilla Games i Sony cieszą się wieloma pochwałami krytyków ze strony mediów za ekskluzywną grę na PS4 Horizon: Zero Świt. Sprytnie reklamowali ją jako grę o prymitywnym świecie osadzonym wśród fajnie wyglądających robo-dinozaurów. To jak mieszanka pomiędzy Monster Hunter i Technomancer. Już w pierwszym tygodniu na rynku sprzedał się lepiej The Legend of Zelda: Breath of the Wild w Europie, co całkiem naturalnie skłoniło wiele osób do zastanowienia się, czy nadejdzie kontynuacja.
Przekonanie o grach wyciąłem cytat z A Kotaku wywiad, w którym jeden z producentów, Samrat Sharma, zastanawiał się, czy gra otrzyma kontynuację. Cóż, Sharma wyjaśnia, że Guerrilla jest niezdecydowany Horizon: Zero Świtkontynuacja, stwierdzająca…
„Szczerą odpowiedzią na to pytanie jest to, że kochamy świat. Zespół bardzo wierzy w postać i świat, który stworzyliśmy, a ponadto mamy mnóstwo historii, której ludzie jeszcze nie widzieli. Ale tak naprawdę nie usiedliśmy i nie zdecydowaliśmy, co robić dalej.
To bardzo dziwna odpowiedź, zwłaszcza biorąc pod uwagę wszystkie pochwały krytyków. Można by pomyśleć, że od razu dostaną zielone światło na kontynuację.
Sharma wyjaśnia, że pozostało im wiele do odkrycia w grze i dużo więcej historii do omówienia, stwierdzając…
„Istnieją różne maszyny, w przypadku których zaobserwowaliśmy pewne zachowania i wiemy, że mogą wykazywać inne zachowania. Istnieją różne plemiona, które widzieliśmy i aspekty tych plemion, których nie odkryliśmy. Istnieją fragmenty historii, o których wiemy, że istnieją, ale nie ma ich w grze, ponieważ nie sądziliśmy, że pasują jeszcze do wszystkich tematów. Jest kilka elementów, które moglibyśmy zbadać, ale tak naprawdę jeszcze nie podjęliśmy decyzji.
Dla tych z Was, którzy pokonali grę i obejrzeli ją do końca, znajduje się scena po napisach z udziałem jednego z głównych bohaterów, który mocno sugeruje kontynuację, ponieważ kończy się ona klifem.
Niektórzy ludzie są po uszy zakochani w tej grze, inni lubią walkę i robozaury, ale zniechęciło ich narastające wykorzystanie w grze polityki tożsamości i bardzo rażące tematy społeczno-polityczne, które pojawiają się pod koniec gry.
Podczas gdy niektórzy ludzie nie mają nic przeciwko komentarzom społeczno-politycznym, inni uważali, że wkradł się tu bardzo oczywisty feministyczny akcent Horizon: Zero Świt umniejsza to skądinąd dobrego pierwszego wpisu w nowym adresie IP. Niektórzy próbowali argumentować, że w grze nie ma feminizmu, podczas gdy inni twierdzili, że nie przeszkadza im polityka tożsamości w grach, o ile gra sprawia przyjemność.
Jeśli chodzi o sprzedaż, Horizon: Zero Świt nadal udało się utrzymać drugie miejsce w Wielkiej Brytanii, tuż za rankingami sprzedaży Ghost Recon: Wildlandsjak podaje Gamespot.
- Ghost Recon: Wildlands
- Horizon Zero Dawn
- Lego Worlds
- The Legend of Zelda: Breath of the Wild
- Grand Theft Auto V
- Nier: Automaty
- FIFA 17
- Rocket League
- 1-2-Switch
- Call of Duty: Nieskończony Warfare
Zakładam, że o niechęci Sharmy do zaangażowania się w jakiekolwiek plany dotyczące kontynuacji zadecyduje Sony. Oczywiście Sony wyrazi zgodę, jeśli gra prawdopodobnie utrzyma się na szczycie list sprzedaży i okaże się dochodowym IP.