Jak był artykuł?

1489760sprawdzanie plików cookieYakuza: Like A Dragon Wyciek daty premiery, ustalonej na 12 listopada 2020 r
Aktualności
2020/07

Yakuza: Like A Dragon Wyciek daty premiery, ustalonej na 12 listopada 2020 r

Kiedy to ogłoszono, nikt nie wiedział, jak dobrze Yakuza: Like a Dragon by się rozkręciło. W przeciwieństwie do poprzednich odsłon serii, w grze zrezygnowano z realistycznej walki, zastępując ją turowym systemem RPG opartym na zadaniach (czytaj: klasach). Wiele z długoletnich mechanik serii powróci, ale bez głównego bohatera serii, Kiryu, i klasycznej formuły, jej przyszłość stała pod znakiem zapytania.

Następnie gra została wypuszczona na rynek i od razu zyskała uznanie, sprzedając się szybciej w ciągu pierwszych czterech dni niż jakakolwiek poprzednia odsłona serii. Do marca fizyczne egzemplarze w Azji i Japonii zostały wyprzedane.

W przeciwieństwie do wszystkiego, co stworzyła Bethesda, zmiany w grze i nowa postać po prostu zadziałały. Pozostawiając zachodnich widzów tęskniących za szansą zagrania w tę grę. Ostatecznie w grze zapowiedziano następną generację, ale nadal brakowało zachodniej daty premiery. Teraz dzięki uprzejmości gafla Microsoft Game Store to się zmieniło.

ZPiYsoQ

Lista gry podaje zachodnią datę premiery na 12-13 listopada, w zależności od regionu.

Po premierze gra będzie zawierała obsadę angielską i japońską. Chory na syndrom zaburzenia Trumpa, George Takei, stanie na czele angielskiej obsady wcielając się w patriarchę rodziny Arakawa, Masumi Arakawę.

Nie wiadomo, kto wcieli się w którąkolwiek z pozostałych ról, ale zaskakujące jest, że Sega zdecydowała się na postać o naładowanych politycznie poglądach, taką jak George Takei. W ostatnim czasie hollywoodzka osobistość krytycznie wyraziła się o nazwaniu wirusa pochodzącego z Chin „wirusem chińskim”. Przyłączył się także do Zdrajcy Ameryki listę z jego poparciem marksista powstanie zwane Black Lives Matter.

Trzeba kochać ironię w ludziach narzekających, że One Angry Gamer dyskutuje o polityce, a jednocześnie nie mieć problemu z dodawaniem marksistowskich osobistości do gier. Przynajmniej ci, którzy nie chcą mieć nic wspólnego z takimi bzdurami, będą mogli cieszyć się japońskim dźwiękiem z napisami.

Inne wiadomości