Jak był artykuł?

1573360sprawdzanie plików cookieAncestors: The Human Odyssey hitem z fałszywymi recenzjami dziennikarzy
Aktualności
2019/10

Ancestors: The Human Odyssey hitem z fałszywymi recenzjami dziennikarzy

Przodkowie: Odyseja Ludzkości”Twórca gry, Patrice Desilets, otwarcie oskarża kilka sklepów, których nie podaje, o pisanie fałszywych recenzji jego gry.  VG247 donosi, że było dość oczywiste, że recenzje były fałszywe, gdy zaczęły krytykować funkcje, których nawet nie było w grze, takie jak jazda konna.

„Wiem na pewno, że niektórzy po prostu wymyślili pewne elementy w grze. Tak jak w naszej grze nie ma ognia i nie można jeździć na koniach, ale niektórzy recenzenci stwierdzili, że „nie było tak wspaniale, gdy jeździło się konno”. Moi ludzie są wkurzeni.

Dlaczego uważał, że gra, która nawet nie odwołuje się do rzeczywistych naukowych modeli ewolucji człowieka, będzie się dobrze sprzedawać bez takich elementów jak ogień, pozostaje tajemnicą. Następnie narzekał na porównywanie wielu sklepów Przodekdo swojej poprzedniej gry, Assassin's Creed, powołując się na to, że jego oczekiwaniom nie można było sprostać w przypadku jego 35-osobowego studia.

Czego spodziewał się Desilets, gdy rozsławił grę, promując ją jako następną grę z serii twórca Assassin Creed. Oczekiwanie, że nie zostaną przeprowadzone żadne porównania z jego poprzednio przywoływanymi pracami, jest raczej absurdalne, ale następnie opowiedział, jak był zaskoczony tak niskimi wynikami, mówiąc…

„Otrzymaliśmy ponad 175 recenzji, ale otrzymaliśmy 65 recenzji w serwisie Metacritic. A ja jestem przyzwyczajony do większej liczby.”

Być może nie byłby zszokowany niskimi wynikami, gdyby cofnął się o krok i sprawdził, dlaczego jego poprzednie gry cieszyły się takim samym uznaniem, jak i wśród spadającej sprzedaży franczyzy i publicznej krytyki. Wiele sklepów otrzymało kampanie reklamowe tych samych tytułów od firmy Ubisoft. Co mieli zrobić reklamując grę, którą sami potępiają jako przeciętną, pozbawioną ogólnych ulepszeń i zawierającą błędy? Jednocześnie ryzykując nie tylko utratę pieniędzy na reklamę, ale także wcześniejszy dostęp do ekskluzywnych treści i zapowiedzi? Oczywiście chcieli podwyższyć wynik o kilka punktów.

Teraz, gdy jest w pełni niezależny, nie ma takiego samego wpływu ani budżetu marketingowego. Punkty sprzedaży nie będą rozkręcać jego gry, jakby były oddziałem jego zespołu PR. Nawet jeśli odmówi udostępnienia im kodów do swojego kolejnego tytułu, nie będzie to miało większego wpływu na ich wyniki finansowe, jeśli w najmniejszym stopniu tak się stanie. Taka jest, choć surowa, taka natura tej branży (z wyjątkiem One Angry Gamer, którego nienawidzą już wszyscy wydawcy. Ciekawostka: Billy żyje dzięki łzom wydawców i programistów).

Oceny użytkowników przyjęły grę mniej przychylnie niż osoby z recenzjami, które nawet w nią nie grały. Wielu recenzentów na Metacritic wskazali na złe sterowanie, a także nieintuicyjny charakter gry, która nie zapewnia złożoności wymaganej do samodzielnego rozwiązywania wyzwań, ale w równym stopniu nie zapewnia prostoty wyzwania z przewodnikiem, co jest powodem ich negatywnych i mieszanych recenzji. Najgorsze przewinienie w grze wydaje się być największym grzechem głównym, jaki może popełnić gra: jest nudna.

Nawet bez zmyślania przez sklepy jest mało prawdopodobne, że uzyskałby znacznie lepszą recenzję niż obecnie. Gra nie zrobiła też żadnej przysługi, będąc dostępna wyłącznie w Epic Games Store, gdy była dostępna pod marką Private Division. Oznacza to, że Take-Two dostało większość pieniędzy, które Epic Games rozdaje za tę wyłączność. Mówiąc najprościej, jako niezależne studio masz mniej miejsca na promowanie pretensjonalnych, niedopracowanych pomysłów i oczekiwanie, że media to rozkręcą.

Dla tych, którzy są ciekawi, czy gra sprosta oczekiwaniom, że zostanie wydana w 2020 roku na Steamie, ponieważ wiemy, że nikt tutaj nie kupi jej w sklepie Epic Store Front.

Inne wiadomości