Jak był artykuł?

1475890sprawdzanie plików cookieW Red Dead Online pojawiają się stosy martwych koni
Aktualności
2019/05

W Red Dead Online pojawiają się stosy martwych koni

Jest trochę za wcześnie na Halloween, ale wygląda na to, że najnowsza łatka Rockstar Games stworzyła naprawdę przerażającą scenę dla graczy Red Dead Online; ogromne stosy martwych, spalonych koni.

Najnowsza aktualizacja do Red Dead Online wystartował w tym tygodniu i przedstawił kilka nowych fragmentów historii dla wielu graczy, kilka dodatkowych misji w grze, nowy sprzęt i długo oczekiwane pojawienie się pokera dla wielu graczy. Tym, czego fani nie spodziewali się po wydaniu łatki, była koszmarna scena wyrwana prosto z horroru.

Według doniesień pojawiających się w mediach społecznościowych gracze odkrywają duże stosy martwych koni. Co gorsza, to nie jest nawet zmarły koń z twojej odmiany ogrodowej. Nie, ci źli chłopcy zostali poważnie poparzeni, pozostawiając ich ciała pokryte bliznami i krwią.

Te stosy najwyraźniej można znaleźć bezpośrednio poza miastami w świecie gry i oczywiście ludzie, którzy na nie natknęli się, byli nieco zaniepokojeni.

Bazując na wszystkich doniesieniach na Reddicie i Twitterze, obecna robocza teoria jest taka, że ​​te sceny Lovecrafta są wynikiem błędu powiązanego z kodem, który ma powstrzymywać graczy przed wykorzystaniem exploita polegającego na powielaniu. Gracze wymyślili, jak wykorzystać magazyn swojego konia do powielenia niektórych przedmiotów w świecie gry. Działająca teoria jest taka, że ​​próbując naprawić ten błąd, coś innego w kodzie zepsuło się i wyrzuciło stosy martwych koni poza miastami. To trochę zabawne i przerażające jednocześnie.

Jeśli chcesz szybko wejść do gry i zobaczyć tę scenę na własne oczy, możesz nie mieć szczęścia. Doniesienia o stosach martwych koni prawie wyschły, a gracze zauważyli, że w ten weekend w miastach panuje mniejszy ruch ludzi i zwierząt, co oznacza, że ​​Rockstar prawdopodobnie odciął miejsca odradzania się w okolicy, aby zapobiec pojawianiu się kałuż martwych koni. I tak, powiedziałem „kałuże martwych koni”. Możesz zaproponować swój własny kolokwializm w komentarzach poniżej.

Inne wiadomości