Jak był artykuł?

1465590sprawdzanie plików cookieWaypoint nie chce wybaczyć THQ Nordic po tym, jak przeprosił za AMA 8chan
Branżowe
2019/03

Waypoint nie chce wybaczyć THQ Nordic po tym, jak przeprosił za AMA 8chan

Dziennikarze zajmujący się grami są mściwi, małostkowi, mściwi i niebezpieczni ekonomicznie. Indywidualnie są tak samo szkodliwi, jak uwiązany gimp w skórzanym garniturze, który utknął w pozbawionej okien piwnicy. Jednak razem dziennikarze zajmujący się grami mogą być równie okrutni i niebezpieczni, jak wygłodzone, mięsożerne szczury włóczące się po francuskiej wsi w średniowieczu. Doskonałym tego przykładem jest sytuacja z THQ Nordic, za którą firma dwukrotnie była zmuszona przepraszać biorę udział w AMA na 8chan po tym jak dziennikarze zajmujący się grami połączyli siły i zmusił korporację do przeprosin. Jednak nawet po wykonaniu tej czynności sklepy takie jak Waypoint dały do ​​zrozumienia, że ​​nie wybaczą tak łatwo THQ.

On Marzec 4th, 2019, Patrick Klepek z Waypoint napisał artykuł wstępny zatytułowany „Przeprosiny” firmy THQ Nordic w związku z incydentem 8chan nie są godne przebaczenia”.

Klepek daje do zrozumienia, że ​​sposób myślenia Wojownika Sprawiedliwości Społecznej polega na chronicznej karze i wiecznym cierpieniu tych, którzy wykraczają poza linię, pisząc…

„Absolutne minimum należy już do przeszłości, kiedy firma THQ Nordic otrzymała informację od jakiegoś internetowego Rando o imieniu „Mark” na temat sesji pytań i odpowiedzi na 8chan, miejscu zablokowanym przez wyniki wyszukiwania Google, ale którego toksyczną historię można łatwo znaleźć, i zdecydowała „ nie.” Nie w takim czasie żyjemy. THQ Nordic już dokonało wyboru.

 

„[…] W weekend napisałem szyderczego tweeta o tym, jak THQ Nordic powinno żyć z tym znakiem „na zawsze”. Przewidywalna wieczność to czas, w którym osobiście uznam, że nie ma już sensu wskazywanie, że firma trzymała się za ręce w miejscu bardziej znanym z wspierania aktywnego faszyzmu niż z komentarzy do gier wideo. To nie jest moment teraz, niecały tydzień po tym, jak THQ Nordic wkroczyło w tę sprawę w stopniu, który byłby śmieszny, gdyby nie był tak wyraźnie szkodliwy.

Szkodliwe dla czego lub wobec kogo?

Klepek nie mówi.

Jednakże, co zabawne, Klepek zapożycza niesławne zdanie z kultury chan: Nie zapominamy i nie przebaczamy.

Pod koniec artykułu Klepek daje do zrozumienia, że ​​wewnętrzna klika dziennikarzy zajmujących się grami gardzi THQ Nordic za to, że ośmiela się rozmawiać z własnymi klientami na 8chan, pisząc….

„Można nadal pociągać THQ Nordic do odpowiedzialności za to, co się stało, aby nie dopuścić do tego, aby nieunikniony postęp w cyklu informacyjnym – Dlaczego Anthem blokuje PS4?! – i błyszczące „przeprosiny” zapewniły wygodny sposób na przewrócenie strony. Możliwe jest także traktowanie gier publikowanych przez THQ Nordic na własnych warunkach, jako dzieł sztuki stworzonych przez zespoły, które nie brały udziału w procesie podejmowania złamanych decyzji, w wyniku czego kierownictwo THQ Nordic publikowało posty na 8chan.

 

„To, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu, nie było zwykłą pomyłką. Może i powinno minąć trochę czasu, zanim THQ Nordic będzie mogło kontynuować działalność. Częścią tego, czy tak się stanie, jest to, że o tym nie zapominamy”.

To tak, jakby po grożeniu i zastraszaniu THQ Nordic w celu przeprosin, nie grożą im i nie znęcają się, aby zachowywali się jedynie w określony sposób.

Ten rodzaj ideologicznej dyktatury nad branżą gier jest powodem, dla którego tak wielu graczy zrezygnowało z recenzentów gier i dziennikarzy zajmujących się grami wideo. Postrzegają je jako żart, farsę, blokadę uniemożliwiającą prawdziwym graczom granie i czerpanie przyjemności z gier.

Ta saga o THQ ujawniła również, że studia nie mogą swobodnie kontaktować się z klientami, kiedykolwiek i gdziekolwiek chcą. Dozwolone są tylko kanały zatwierdzone przez dziennikarzy, w których standardem jest lewicowa moderacja, takie jak Reddit, ResetEra lub Twitch.

THQ Nordic przekonało się na własnej skórze, że „progresywni” dziennikarze zajmujący się grami kontrolują sferę medialną i jeśli odwiedzisz jakikolwiek serwis społecznościowy, którego nie tolerują, Twoja firma zostanie wciągnięta w błoto.

(Dzięki za wiadomość Ebicentre)

Inne wiadomości branżowe