Jednym z najlepszych punktów sprzedaży postapokaliptycznego symulatora przetrwania od 10Tons Ltd jest tzw Dysmantle polega na tym, że 99% wszystkiego w świecie gry można rozebrać i zdemontować za pomocą odpowiedniego zestawu narzędzi.
To jest Minecraft-esque podejście do symulatora przetrwania, ale gra się w niego jak w klasykę Fallout gra z lat 1990-tych pod względem posiadania izometrycznego kąta kamery.
Będziesz musiał zebrać zapasy, wyposażyć ocalałego i spróbować odeprzeć mutantów lub uciec przed nimi.
Gra jest w zasadzie czym Fallout 76 powinien był być. Budzisz się ze schronu i próbujesz odkryć nowy, wspaniały świat po apokalipsie. Będziesz musiał przeszukać otoczenie w poszukiwaniu zapasów, zbudować placówki, w których przechowasz swoje towary, oraz stworzyć nowy sprzęt, narzędzia, stroje i broń. Grę możecie obejrzeć poniżej, korzystając z oficjalnego zwiastuna zapowiedzi.
W grze jest też kilka fajnych elementów, takich jak możliwość chwytania zwierząt i stworzeń, a nie tylko ich zabijania. Dzięki temu będziesz mógł na przykład założyć zoo. Nie naprawdę.
Będziesz mógł wykorzystać swoje umiejętności do zbierania egzotycznych roślin i ziół, a także łowienia ryb z jezior i rzek.
Gra wykracza jednak poza typowe elementy symulatora przetrwania. Na przykład w otwartym świecie znajdują się elementy historii i tajemnice, które możesz odkryć i rozwikłać.
Zasadniczo wydaje się, że to gra, którą Bethesda powinna stworzyć, a nie biedne wyłudzanie pieniędzy Fallout 76.
Muszę też zauważyć, że 10Tons naprawdę przyspiesza swoją grę. Kiedyś tworzyli wiele kiepskich strzelanek zombie z widokiem z góry, ale ich narzędzia wydają się być coraz lepsze, ich pomysły wydają się coraz większe, a ich projekty wydają się coraz bardziej imponujące. Nie ma tutaj żadnych skarg.
Gracze konsolowi już proszą o port Dysmantle więc przypuszczam, że zrobili coś dobrze.
Gra nie ma jeszcze daty premiery, ale możesz dodać ją do listy życzeń lub ją obserwować Dysmantle odwiedzając strona sklepu parowa.