Jak był artykuł?

1515950sprawdzanie plików cookieSony chce „właściwie” zbadać mikrotransakcje w przyszłości
Media
2017/10

Sony chce „właściwie” zbadać mikrotransakcje w przyszłości

Podczas swojej ostatniej kwartalnej konferencji finansowej Sony ujawniło, że będzie szukać sposobów „właściwego” wykorzystania mikrotransakcji w przyszłości. Sony wspomniało, że PlayStation Store jest jego stałym źródłem przychodów i planuje się rozwijać dzięki mikrotransacjom.

Dobrze przeczytaliście. Podczas swojej ostatniej kwartalnej konferencji finansowej skierowanej do inwestorów firma Sony oświadczyła, że ​​zbada kwestię mikrotransakcji. Jeśli nie wierzysz w tę informację, ujawnienie tych wiadomości można znaleźć dalej sony.net/SonyInfo.

Następnie Sony wyjaśniło, jak ważny jest PlayStation Store dla bieżących przychodów, który podobno odpowiada za ponad połowę sprzedaży usług sieciowych firmy w bieżącym roku finansowym. Innymi słowy, połowa przychodów będzie pochodzić z sieci internetowej konsoli.

Co więcej, mówi się, że w efekcie Sony chce utrzymać poziom abonamentu PlayStation Plus na dość wysokim poziomie i uczynić go bardziej „atrakcyjnym” dla użytkowników, którzy mają już aktywną usługę.

Dowiadujemy się również, że utrzymanie odpowiedniej liczby aktywnych użytkowników miesięcznie nie będzie stanowić dużego priorytetu sprzętowego, ponieważ według Sony zmiana szturmem szturmem przeszła branżę gier. Firma uważa obecnie, że branża odeszła od konwencji opartej na opłatach licencyjnych na rzecz bezpośredniej sprzedaży konsumentom.

Patrząc głębiej na IR News, mówi się, że wiele sprzedaży bezpośredniej ma formę umożliwienia ludziom zakupu wirtualnych przedmiotów i innej zawartości w grze. Według dyrektorów Sony kwota przychodów generowanych z tych mikrotransakcji jest jedynie opłacalna.

Rzecz w tym, że firma może, ale nie musi, zgodzić się na to posunięcie. Warto jednak zauważyć, że jest wiele osób, które wspierają i chcą mikrotransakcji.

Mówisz, że mi nie wierzysz? Na co dzień spotykam wiele osób obsługujących mikrotransakcje, że zespół niezależnych twórców gry o nazwie Aftershock został zachęcony do jej dodania przez pewnego użytkownika o imieniu Zero5_Kev:

„cześć, deweloperze. czy mógłbyś odpowiedzieć…
czy ta gra będzie zawierała mikrotransakcje/kosmetyki. aby umożliwić graczom zmianę ubrań.

 

aby społeczność mogła kupować i sprzedawać ubrania na rynku społecznościowym. jak na playerunknowns, czyli pubg. bo zdjęcia wyglądają niesamowicie. i byłoby miło kupować i sprzedawać ubrania na rynku lokalnym. a w przypadku wczesnego dostępu kupujący powinni otrzymać elementy ubrań do przyłączenia się.. znowu jak w PUBG. zyskasz w ten sposób więcej graczy, ponieważ ubrania na pubg sprzedają się za około 800 funtów + na wczesnych ubraniach. cotygodniowe zrzucanie skrzynek na każdą 1 będzie koniecznością. lub zdobywanie środków w grze, aby zapłacić za pudełka. jak znowu w PUBG. dlatego jest na nim ponad 2 miliony graczy”.

Pozwólcie, że coś wyjaśnię, PUBG, nowa gra, która nie ma roku, a nowe przedmioty można kupić za 800 funtów (1060 dolarów)? I ludzie je kupują? Chcesz poznać odpowiedź niezależnych twórców na powyższe? To było „nie”.

Choć jestem przeciwnikiem mikrotransakcji, nie zobaczymy ich w najbliższym czasie opuszczenia branży gier, chyba że wspólnie zajmiemy stanowisko przeciwko nim.

Inne media