Jak był artykuł?

1431330sprawdzanie plików cookieWspółautor Huff Post ostrzegł przed korupcją Fundacji Clintonów w wyniku wycieków e-maili
Korzyści
2016/11

Współautor Huff Post ostrzegł przed korupcją Fundacji Clintonów w wyniku wycieków e-maili

Ciężkie ciosy w kampanii Clinton wciąż nadchodzą. Tym razem na światło dzienne wyszła seria wiadomości na temat korupcji w Krajowym Komitecie Demokratów, a także więcej wydarzeń dziejących się za kulisami.

E-maile Wikileaks pochodzące z konta Johna Podesty ujawniły, że tymczasowa przewodnicząca Narodowego Komitetu Demokratów, Donna Brazile, otrzymywała pytania z ratusza i debaty, które następnie przekazywała Clintonowi z wyprzedzeniem, aby mógł on kształtować przesłanie podczas debat.

Zgodnie z Pieniądze CNN, po tym jak w lipcu wygasła rola brazylijskiego komentatora Partii Demokratycznej w CNN, stacja nie zdecydowała się na jej przedłużenie. Pierwotnie odnowienie zostało przełożone ze względu na objęcie przez Brazylię przewodnictwa w DNC, ale po tym, jak e-maile Wikileaks ujrzały światło dzienne, w sieci Brazylia rozstała się na dobre, a Brazylia zrezygnowała ze swojej roli komentatora Partii Demokratycznej w CNN.

Ale to najmniejszy problem.

Według e-maila od współpracownika Huffington Post i byłego asystenta legislacyjnego USA, senatora Lloyda Bentsena i Brenta Budowsky'ego, przepływ środków finansowych Fundacji Clintonów był gotowy na skandal ze względu na osoby, z którymi Clinton był związany.

Według Zrzut Wikileaks21 marca 2015 roku Budowsky napisał do przewodniczącego kampanii Clinton, Johna Podesty, mówiąc…

„Nie podnosiła mnie na duchu informacja, że ​​w ostatnich godzinach nadal występują problemy z zagranicznymi darowiznami na rzecz Fundacji Clintonów, Hillary Clinton w tym tygodniu nadal wygłaszała płatne przemówienia, a Tony Rodham zabiega o wydobycie złota na Haiti.

 

„Od chwili, gdy ta historia rozeszła się e-mailem, występowałem publicznie i jednoznacznie wspierałem Hillary Clinton na wiele sposobów w wielu mediach, w przeciwieństwie do wielu Demokratów i większości mediów”.

Budowsky twierdzi, że są to problemy, które sama sobie wymyśliła i że brat Hillary oraz pieniądze wpływające do Fundacji Clintonów mogą zrujnować ją i kampanię, przy czym Budowsky nalega, aby Podesta przynajmniej ostrzegła Clinton o uporaniu się z tymi problemami.

Twierdzi…

„Jeśli jest jedna rzecz, która może obalić kandydaturę Hillary Clinton, to jest to cykl problemów finansowych, w związku z którym odczuwam obecnie czerwone alarmy, głośne dzwonki, sygnały ostrzegawcze i czerwone flagi i jestem teraz poważnie wkurzony, że istnieje realną szansę, że jej kandydatura i Partia Demokratyczna mogą zostać zniszczone przez stworzone przez siebie niebezpieczeństwa, które nasilają się w miarę zbliżania się ona do przypuszczalnego ogłoszenia swojej kandydatury.

 

„[…] zostanie to nagłośnione przez media, a zagraniczne darowizny, płatne przemówienia i naciągane umowy o wydobycie złota jej brata są całkowicie uzasadnionymi kwestiami, które sama sobie stworzyła i które muszą zostać skorygowane, zanim będzie za późno… i ja nie wierzcie, że Clintonowie w pełni rozumieją skalę i bezpośredniość niebezpieczeństwa w obecnym klimacie politycznym i medialnym”.

E-mail był niemal proroczy, choćby ze względu na pedantyczne uwagi dotyczące oczywistości.

FBI najwyraźniej myślało tym samym tokiem co Budowski, bo wg Element multimedialnyBiuro chciało wszcząć pełne dochodzenie w sprawie Fundacji Clintonów ze względu na korupcję i choć rozpoczęło dochodzenie wstępne, ograniczono je do pełnych przesłuchań świadków, wezwań do sądu i czynności przed wielką ławą przysięgłych.

Według Wall Street Journal, FBI spotkało się z oporem Departamentu Sprawiedliwości, który napisał…

„[…] prokuratorzy ds. walki z korupcją w Departamencie Sprawiedliwości powiedzieli FBI na spotkaniu, że nie wyrażą zgody na bardziej agresywne techniki dochodzeniowe, takie jak wezwania do sądu, formalne przesłuchania świadków lub działania wielkiej ławy przysięgłych”.

FBI i tak kontynuowało dochodzenie, nawet bez wsparcia Departamentu Sprawiedliwości. Jednakże zastępca dyrektora FBI Andrew McGabe został rzekomo zapytany przez wyższego urzędnika Departamentu Sprawiedliwości, dlaczego nadal prowadzą dochodzenie w sprawie kampanii Clintona, a później FBI nieoficjalnie poinformowało „Wall Street Journal”, że McCabe wydał później rozkaz zaprzestania śledztwa w sprawie Fundacja Clintonów.

Kiedy sekta antykorupcyjna najwyższego szczebla rządu wzywa do zaprzestania śledztwa w sprawie korupcji wobec kandydata na prezydenta, do kogo dokładnie się zwracasz, aby przeprowadzić dochodzenie w sprawie korupcji? Co gorsza, jeśli sekta antykorupcyjna jest skorumpowana, kto powstrzymuje korupcję?

Inne funkcje