Po 14 latach tworzenia treści w YouTube Stefan Molyneux, zdeklarowany, ale mówiący cicho autor, twórca treści, współczesny intelektualista i ekspert ds. społeczno-politycznych, został zablokowany w YouTube.
Wiadomość została upubliczniona za pośrednictwem własnego konta Molyneux na Twitterze 29 czerwca 2020 r.
Proszę znajomych – pomóżcie mi uświadomić w związku z nagłym zawieszeniem mojego kanału na YouTubie od 14 lat – proszę o grzeczne oznaczenie @TeamYouTube aby pomóc naprawić ten rażący błąd.
— Stefan Molyneux, MA (@StefanMolyneux) 29 czerwca 2020 r.
Dlaczego właściwie został zakazany?
Cóż, jeśli skorzystasz z linków prowadzących do jego kanał YouTube, pojawia się komunikat informujący, że konto zostało zablokowane z powodu wielokrotnych naruszeń „mowy nienawiści”.
Jest to korporacyjny eufemizm oznaczający „pomysły i fakty, których nie lubimy”.
Konto Molyneux zgromadziło ponad 928,000 3,400 subskrybentów i zawierało ponad XNUMX filmów. Według Społeczne Ostrze jego konto zgromadziło ponad 302 miliony wyświetleń, kiedy zostało zablokowane w YouTube.
Jednak nie stoi bezczynnie, gdy jego konto jest atakowane bronią nuklearną. Molyneux usilnie stara się zwrócić na siebie uwagę YouTube, aby dowiedzieć się, która część jego filmów stanowi „mowę nienawiści”, ale w chwili pisania tego artykułu YouTube nie otrzymał żadnej odpowiedzi.
Moje oświadczenie w sprawie mojego zakazu YouTube.
Proszę Podziel się. To jest istotne. pic.twitter.com/m3veHfgPsk
— Stefan Molyneux, MA (@StefanMolyneux) 29 czerwca 2020 r.
Nawet osoby, które nie zgadzały się z tym, co miał do powiedzenia twórca treści lub nie podobało mu się, wypowiadały się w jego imieniu.
Holy smokes Stefan Molyneux został wyrzucony z YouTube
Ciągle cenzurują ikony prawicy/konserwatystów
Nie podoba mi się wiele z tego, co ma do powiedzenia i z wieloma z nich nie zgadzam się, ale przynajmniej chcę, żeby wyraził swoje zdanie!@TeamYouTube przywrócenie @StefanMolyneux
— Jether B. Strong (@JetherBlaise) 29 czerwca 2020 r.
Molyneux był jednym z wielu dotkniętych czystką dokonaną przez Big Tech z osób uważanych za „źle myślących” lub w inny sposób posiadających wystarczająco dużą platformę, aby informować ludzi o lewicowej agitacji lub oświecać ją.
W tym momencie Big Tech zamierza uciec przed listopadowymi wyborami powszechnymi i potrzebuje usunąć z drogi każdy głos sprzeciwu, w tym osoby takie jak Stefan Molyneux.
Ostrzegaliśmy Was o tym w zeszłym roku, ale Umiarkowani, Wątliwi Konserwatyści i Centryści™ nie chcieli nas słuchać. Teraz jest już za późno, aby to powstrzymać i jedyne, co możemy teraz zrobić, to zobaczyć, jak machinacje lewicy przynoszą skutek.
(Dzięki za wiadomość durka durka)