Jak był artykuł?

1561730sprawdzanie plików cookieTake Two nie ma pewności, czy Game Pass pomógł, czy zaszkodził Outer Worlds
Branżowe
2020/02

Take Two nie ma pewności, czy Game Pass pomógł, czy zaszkodził Outer Worlds

Podczas niedawnej rozmowy telefonicznej z inwestorami Vulture Capitalist Strauss Zelnick został zapytany, czy porozumienie z Microsoft Game Pass pomogło, czy zaszkodziło sukcesowi franczyzy (której nie jest właścicielem). Po pytaniu nastąpiła pogmatwana odpowiedź bez odpowiedzi, zaśmiecona modnymi hasłami i koncepcjami, które nie dotyczyły problemu.

Wiadomość została odebrana przez VideoGamesChronicle.com, gdzie Zelnick powiedział…

Trudno powiedzieć. Myślę, że od dawna mówiliśmy, że ogólnie rzecz biorąc, chcemy być tam, gdzie jest konsument.

 

Ogólnie rzecz biorąc, uważamy, że oferty subskrypcji, o ile istnieją, prawdopodobnie lepiej pasują do katalogu, ale jesteśmy skłonni zaryzykować eksperymentalnie, jeśli ma to sens w przypadku konkretnego tytułu i gdy umowa leżąca u podstaw tej opcji ma również dla nas sens.

 

Cieszymy się, że nasza współpraca z Microsoftem jest świetna, a przede wszystkim cieszymy się, że tytuł stał się tak wielkim hitem, sprzedał się w ponad dwóch milionach egzemplarzy i zdobył 75 nagród za gry.

 

A więc to dopiero początek dla wszystkich tych platform. To oczywiście początek wielu technologii, w tym technologii przesyłania strumieniowego. Naszym celem jest być tam, gdzie jest konsument. Jesteśmy ekumeniczni i otwarci.

To odpowiedź człowieka, który albo nie chce odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ wewnętrzne prognozy pokazują, że krótkoterminowy zastrzyk gotówki nie był wart długoterminowej potencjalnej utraty sprzedaży, albo odpowiedział człowiek, który nie ma pojęcia, co robi. Biorąc pod uwagę plagę tytułów o słabszych wynikach, jak donosi serwis TheGamer.com, nieumiejętność nadążania za trendami, następne Bioshock lat rozwoju już teraz utknął w piekle rozwojui tylko Rockstar i mechanicy hazardu sportowego utrzymujący firmę na rynku, skłaniałbym się bardziej ku temu drugiemu niż pierwszemu.

Zwłaszcza, że ​​nie każde pobranie Game Passa można utożsamić z utraconą sprzedażą. Nie można również obliczyć wielkości sprzedaży wygenerowanej dzięki marketingowi szeptanemu od użytkowników, którzy nabyli grę w ramach Game Pass. Dalsza odpowiedź twierdząca, że ​​zaszkodziło to sprzedaży, podałaby w wątpliwość kompetencję jego wyłączności w Epic Games Store i odmowy dostępu do rynku Steam.

A skoro już o tym mowa, wypowiedź Zelnicka jest interesująca, biorąc pod uwagę, że 2/3 wolumenu sprzedaży Epics jest generowane przez tytuły własne, AKA Fortnite. Opuszczenie miejsca, w którym konsument nadal korzysta ze Steam. Na szczęście dla niego inwestorzy nie są strasznie bystrymi stworzeniami, bo nikt go nie wezwał w sprawie tej dysproporcji.

Inne wiadomości branżowe